Po 8 latach tortur jestem wrakiem człowieka.
Każdego ranka czuje się, jakby przejechał przeze mnie walec, ciało jest totalnie niedotlenione, odwodnione, mięśnie palą ugotowane od mikrofal, ugotowana ciężka głowa. Wzrok zamazany, mętny. Totalna dekoncentracja, a nawet zaburzenia pamięci.
Każdej nocy wielokrotnie miałam paraliżowane dłonie. Tylko w nocy i tylko podczas snu. Jeśli nie śpię, nic się nie dzieje. Zdarzało się, że w półśnie czułam narastające odrętwienie. Ku mojemu zdziwieniu mijalo, gdy dotknęłam magnesu na lodówce lub przyłożyłam dłonie do innej części ciała czyli… zmieniłam częstotliwość. Czy ktoś słyszał, aby paraliż mijał po dotknięciu lodówki? To nie jest naturalne.
Nie mam siły żyć. Ja już nie tylko jestem kaleką, która od kilku lat nadludzkim wysiłkiem wypełnia swoje obowiązki, ja jestem wrakiem. Przestałam gotować, bo nie mam siły zrobić sobie zakupów, ani ustać w kuchni, by coś przygotować, właściwie to nawet nie mam apetytu. Gdyby nie catering, pewnie nic bym nie jadła. Zreszta zauwazyłam, że im bardziej o siebie dbałam, oczyszczałam organizm i odzywiałam, tym silniejsze były ataki elektromagnetyczne. Tak jakbym koniecznie miała sie źle czuć. Tu nie chodzilo o testowanie, ale o znalezienie obezwładniającej częstotliwości..
Jakoś się trzymałam do tej pory mając nadzieję na to, że ta potworna udręka się kiedyś skończy, ale teraz widzę i czuję jak moje ciało się rozpada. Co ciekawe po każdym spacerze nawet chusteczka higieniczna jest cała podziurawiona… Mogę tylko przypuszczać, ilu mikrourazów doświadcza moje ciało, a pozornie wszystko jest ok. Bo jak mam udowodnić ból?? Zresztą zaraz pojawi się ‚uczynny’ stalker i zapyta ironicznie: a kto miałby pani to robić?
Codziennie patrze, jak torturowane są moje zwierzęta. Sa pobudzone, albo otepiałe, wymiotują albo rzucają sie na jedzenie. Zauważyłam, że wtedy ich głowa jest z jednej strony rozpalona. Pies ciągle liże łapy. Zauważyłam, że wtedy jedna z łap jest nienaturalnie lodowata, jakby sparaliżowana… Głaskanie przynosi im ogromną ulgę. Zmienia częstotliwość.
Od 7 lat próbuje sprzedać mieszkanie, jest to ewidentnie blokowane, bo próbowałam już na wszystkie sposoby i wszystkie kończyły się fiaskiem. Nawet jeśli teraz służby w końcu pozwolą mi sprzedać je i się stad uwolnić, to gdzie ja pójdę? Energii starcza mi na godzinę, później znowu jestem żywym trupem.
Zawsze byłam bardzo optymistycznie nastawiona do życia. Teraz jestem w głębokiej depresji. I to nie tylko z powodu totalnej bezsilności w wyniku wieloletniego znęcania się nade mną, ale dlatego ze widzę, ze tak działa ten oparty na kabale system.
Z dokładnych notatek wyłonił się harmonogram tych tortur, tu nic nie jest przypadkowe, nic nie jest dzielem emocji, to jest wszystko bezdusznie robione z premedytacja.
System to nie tylko służby, to również policja, sady, prokuratura, spółdzielnia. Wielka ośmiornica. Dla normalnego człowieka jest to absolutnie nie do przyjęcia i nie do uwierzenia. Żyjemy w niebywałym matriksie. Machina śmierci działa bez zarzutu.
Ci którzy mówią, są uciszani, wyśmiewani, zamykani lub wręcz mordowani, czyt. popełniają weekendowe samobójstwa,
I tak żyjemy w pozornie wolnym kraju. Rządzący maja krew na rekach, to mordercy.
Dali sobie prawo do rozporządzania życiem i zdrowiem wolnych ludzi, a wolni ludzie śpią. Usypiani są falami elektromagnetycznymi. Nawet trudno ich winić, że stali się zombie.
Fale elektromagnetyczne o określonej częstotliwości powodują, ze człowiek staje się niepełnosprawny, zarówo fizycznie, jak i psychicznie. Doświadczyłam tego bardzo wyraźnie. Można to porównać do strzałów, które jak broń obezwładniały mnie sprawną w jednej chwili. To tak jakby ktoś nagle uderzył cie młotkiem. To jest absolutnie nienaturalne. Morderstwo doskonałe, bo nie zostawia przeważnie śladów.
Przeważnie, ale czasami tak. Przez lata zastanawiałam się jak możliwe, że przy mojej gładkiej skórze, bez skłonności do trądziku, bardzo często miałam małą krostkę na karku, u nasady włosów. Dziwiło mnie to, bo przy moim zamiłowaniu do higieny i codziennych kąpieli, było to co najmniej zastanawiające. Dziś rozumiem, że chodziło o SZYSZYNKĘ. Tak, szyszynkę, o której jak powiesz lekarzowi, to się zdziwi, bo to przecież organ nieistotny zupełnie i w zaniku.
Jest to dobrze pokazane w filmie „Czynnik kontroli” z 2003 roku. Polecam każdemu, jeśli jeszcze nie widział. https://www.cda.pl/video/10443075d
Zastanawiało mnie, dlaczego ciągle mdlęja mi ręce, jakbym była po wyczerpującej pracy fizycznej. Aż do dnia, gdy operatorzy przesadzili z wiązkami i obudziłam się rano z siniakami wielkości dużej śliwki, na obu rękach, dokładnie w tym samym miejscu nad nadgarstkami.
Dziwiło mnie dlaczego mdleją mi ramiona, az do dnia gdy zauważyłam, że wszystkie moje bluzki, a nawet skórzana kamizelka są podziurawione na ramionach właśnie. Zapytałam krawcową, jak to mozliwe, że skórzana kamizelka sparciała właśnie w tym miejscu. Powiedziała, że to w wyniku wysokiej temperatury (czyt. mikrofal).
Gdy bolała mnie nagle glowa, robiłam zdjęcia i okazywało się, że jest nienaturalnie poparzona, cała czerwona, pomimo przebywania w domu.
I wiele innych sytuacji.
I tak od 8 lat. To już za dużo. Wrodzona cierpliwość została wystawiona na krańcowa wytrzymałość. Straciłam nadzieję, że w tym chorym kraju coś się zmieni. Ludzie musieliby wsadzić do wiezień rządzących, zastosować radykalne zmiany, uwierzyć przede wszystkim ofiarom tych tortur, bo na nich testuje się to, co potem używane jest przeciwko masom. 5G zostało dokładnie przetestowane na mnie i innych targetach. Potraktuj poważnie Przyjacielu moje słowa, bo Ciebie też to będzie dotyczyć.
Pytanie najważniejsze: KTO NA TYM SKORZYSTA?
Ten, kto skorzysta, ten za tym stoi.
Jeśli uważasz te informacje za wartościowe, podziel się nimi z innymi osobami dla dobra nas wszystkich.
Delfina Theta